Jabadu - 24-02-2013, 21:16
ale nie oszukujmy sie ze zyski z terazniejszej wersji mfo2 sa zapewne znikome xd I tu sie mylisz.. Gdybym sie na tym znal to moglbym sie tym zajac nawet za darmo  mam mnostwo wolnego czasu i czasami mi go ciezko spozytkowac  ale niestety sie nieznam! Pozatym odpuszczenie komus 50% zysku za w sumie gotowe projekty i utrzymywanie tej gry w ryzach to itak moim zdaniem nie jest duzo i w sumie troche naciagane xd ale mysle ze i tak ludzi by to tylko zachecilo
ADIHC1 - 25-02-2013, 00:31
Nie sądzę. Gotowca nikt nie przygotuje, ponieważ nikt nie wie w jakim formacie należy go przygotować. Przypominam, że gra korzysta z autorskich narzędzi i silnika.
Gdybyś się znał, nie chciałbyś pracować za darmo przy komercyjnym produkcie ;)
Tak, jak pisałem wcześniej - gdyby admin chciał kogoś zatrudnić, zrobiłby to dawno temu. SIJ MI - 25-02-2013, 09:43 mowie sprzedac i problem z glowy ADIHC1 - 25-02-2013, 18:01 Nie sądzę, żeby admin chciał sprzedać/stracić kontrolę nad częścią swojej marki. SIJ MI - 25-02-2013, 18:05 skoro nie ma czasu na zajmowanie sie ta czescia marki to nie widze problemu ADIHC1 - 25-02-2013, 20:13 Ja widzę sporo problemów z tym związanych. Podejrzewam, że admin również ;) Tak, jak MFO1 przeszło do historii, tak tez i ta wersja przejdzie. Musicie się z tym pogodzić. SIJ MI - 25-02-2013, 21:59 urazona duma? dlaczego by tego nie sprzedac komus kto sie tym bedzie interesowal i poswiecal temu czas? mi to bez roznicy czy adminem tu bedzie Tomi i Jacek czy Andrzej z poczty... cos takiego jak bym mial psa, ale nie poswiecalbym mu czasu, w takim razie na co mi on? jedynie dla ozdoby musaraj - 25-02-2013, 22:11 A czemu nie? Sprzedaż dobra rzecz. Gra nie jest rozwijana, bo nikt na to nie ma czasu. Gdyby ktoś miał czas, to by grę rozwijał. Żeby rozwijać grę, trzeba mieć chęci/motywację. Pieniądze dobrze motywują. Gry MMO na swój sposób pozwalają zarabiać pieniądze. Gdyby znalazł się przedsiębiorca/polski student, który mógłby coś takiego kupić, to mógłby zainwestować. Kończąc : Jacek pozbyłby się problemu, dodatkowo zarobiłby jakieśtam grosze za sprzedaż i dodatkowo nie musiałby płacić za poprzednie serwery. Gracze mieliby dodatkowe zmiany, gdyż byłaby osoba zajmująca siętylko v2 Ewentualne problemy: Sprzedanie części swojej marki - zastrzegamy prawa do nazwy i nie będzie innego my fantasy, tylko jakaś inna gra. Innych nie ma I mi wyszedł poemat. kostro - 25-02-2013, 22:40
OttoIII - 25-02-2013, 23:49 tak jak Blizzard nie sprzedał diablo 2 po wyjściu 3 tak samo Jacek nie sprzeda pewnie mfo2 po wyjściu 3.. : > ADIHC1 - 26-02-2013, 00:41
Rozsądek. Lepiej jest pogrzebać nierozwijany projekt, niż otwierać się na potencjalne problemy. Nowy właściciel może okazać się spamerem (tysiące adresów e-mail) czy złodziejem (adresy e-mail i hasła - wiele osób używa wszędzie jednego hasła), co odbiłoby się negatywnie na marce MFO oraz adminie.
Kupić grę mającą lata świetności dawno za sobą i zrezygnować z jej dotychczasowej promocji (główna MFO3, toplisty, odnośniki na forach o tematyce gier, być może również pozycje w wyszukiwarce na określone frazy) i marki (ta akurat obecnie nie jest szczególnie rozpoznawalna, więc to mniejszy problem)? "To się zainwestuje w reklamę!" - pewnie zaraz ktoś napisze. Reklamować w 2013 roku grę rodem z 2005, kiedy nawet z efektywnością reklamy MFO3 są problemy? Potem jeszcze w tym wszystkim się odnaleźć - sam admin od lat nie chce się babrać w kodzie tej wersji gry (to jeden z powodów czemu MFO3 zostało stworzone od podstaw, a nie było aktualizacją MFO2). Poniosła was fantazja ;) Tomi - 26-02-2013, 13:59 Osoba, która była by w stanie poradzić sobie z tworzeniem nowych elementów gry, czyli taka, która posiada odpowiednie kwalifikacje, nie będzie tym zainteresowana za "free" czy też niewielkie wynagrodzenie. Jeśli się mylę, to przekonajcie mnie, że tak nie jest:) Wszystkich tych, którzy uważają, że byli by w stanie, odsyłam najpierw do RPG Makera - niech wykonają i podeślą mi dokładną kopię ostatniego upka, nic nie muszą wymyślać, tylko zrobić dokładną kopię "offline" - mapy, bieg fabuły, bossy, przedmioty. Takie ćwiczenie to absolutne minimum, żeby myśleć o tworzeniu nowych rzeczy w MFO. Następnie trzeba zaznaczyć, iż zrobienie "gotowca" to zupełnie coś innego niż wymyślenie i zrobienie czegoś od podstaw, dodatkowo należy wziąć pod uwagę trudność obsługi edytora, który z intuicyjnością RPG Makera nie ma nic wspólnego, w którym jeden fałszywy ruch może pozbawić nas godzin ostatniej pracy - "bo przez przypadek coś źle wcisnęliśmy", który wymaga znajomości różnych tricków i "wiedzy tajemnej", który nie ma żadnej instrukcji/pomocy, gdzie dodanie nowych zasobów to droga przez mękę. Jeśli RPG Maker sprawia ci jakiekolwiek problemy, to zapomnij o pracy w edytorze MFO2. Podejmie ktoś wyzwanie? Bicek - 26-02-2013, 14:33 Sam robiłem różne rzeczy w "RPG Maker" i przyznam, że to nie jest tak Hop siup, jest to ogrom czasu który trzeba wpakować, Tomi napisał wyżej " tylko zrobić dokładną kopię "offline" - mapy, bieg fabuły, bossy, przedmioty" Powodzenia, hehehe. Już nie powiem, ile by to zajęło + naprawa i poprawki. Chyba, że ktoś jest Pro i ogarnia zabawki w RPG maker, to super, ale za darmo? to są na świecie ludzie którzy chcą pracować za darmo?
7up/tbg - 26-02-2013, 19:59 Dajcie mi 2 miesiące , i ekipę , która mi pomoże . Popytam graczy na Róznych portalach z którymi mam jakiś kontakt . Lepiej zacząć nawet jeśli ma to zająć pół roku . Tomi nie wiesz jaką stworzyłeś grę . Jaka garstka została i walczy o to by na gra tu została , aby mogli rywalizować dalej i rozwijać dalej . Szkoda , że nie ma osób ktorzy się znają na tym dobrze . To jak ktoś chętny , ogarnijcie chociaż trochę ten RPG maker xd SIJ MI - 26-02-2013, 20:14 juz widze Adi jak ktos placi pare tysiecy tylko po to zeby sie dorwac do emaili i hasel... |
