"Nie jestem zdolny do miłości" jest bardziej adekwatne w tym kontekście niż "nie wierzę w nią". Chyba nie uważasz, że skoro Ty nie potrafisz kochać, to nikt nie potrafi? A może nie jest z Tobą tak źle, tylko po prostu nie znalazłeś jeszcze "tej jedynej"?
Hmm, tym co napiszę wyjdę na chama, więc sobie daruje.
Pitazboras napisał/a:
Z głupiego, czczego gadania o tym, jak i kiedy się skończy świat przeszliśmy do w miarę poważnej i interesującej dyskusji o życiu. Do diabła z tamtym tematem, ten jest znacznie ciekawszy
To może zmieńmy nazwę tematu, i niech nie będzie "O Aquagenie" tylko "O wszystkich"... Bo jak do tej pory, staracie się mi udowodnić w coś w co nie wierze.
Ja myślę, że to pytanie jest bardziej złożone. Widzę tu w zasadzie dwie opcje:
1. (Wszech)świat, życie i ludzkość zostały zaplanowane i stworzone w jakimś konkretnym celu.
2. To wszystko jest dziełem "przypadku", wynikiem takich a nie innych procesów fizycznych/chemicznych/whatsoever.
Oczywiście ani ja, ani nikt inny nie wie, która opcja jest prawdziwa i nie zamierzam o tym teraz dyskutować, ale jeśli prawdziwa jest opcja 2., to jesteśmy dziełem przypadku, nie mamy z góry nadanego celu, więc każdy z nas może sobie wybrać własny. Moim nie jest przedłużenie gatunku Jeśli prawdziwa jest opcja 1. i zostaliśmy stworzeni w konkretnym celu, przez Boga (jakkolwiek rozumianego), to głęboko wierzę, że jego motywem nie była gra w Simsy i nie stwarzał nas tylko po to, żebyśmy się rozmnażali, ale do jakiś bardziej konstruktywnych celów.
Głównym problemem z pytaniem "jaki jest cel istnienia życia" jest niejasność, kto te cele ustala. Jeśli my sami, to celem życia może być dosłownie cokolwiek, jeśli jakaś siła wyższa, to któż może wiedzieć, jakie były jej motywy?
No, rozpisaliście się tutaj, ale wniosku żadnego (przynajmniej moim zdaniem)
A propos, ja mam 13 prawie 14 lat i chciałem już z 10 dziewczyn, żadna nie chciała mnie, więc znalazłem tą jedną i na razie jest ok.
Chyba założę temat o chodzeniu z dziewczyną w wieku 11- 17 lat chociaż nie wiem,
PS. sry że zjeżdżam z tematu
A propos, ja mam 13 prawie 14 lat i chciałem już z 10 dziewczyn, żadna nie chciała mnie, więc znalazłem tą jedną i na razie jest ok.
Chyba założę temat o chodzeniu z dziewczyną w wieku 11- 17 lat chociaż nie wiem,
PS. sry że zjeżdżam z tematu
Po co nam to piszesz? XDD
btw. ja sadze ze nie bedzie konca świata.. zobaczymy ^ ^
A propos, ja mam 13 prawie 14 lat i chciałem już z 10 dziewczyn, żadna nie chciała mnie, więc znalazłem tą jedną i na razie jest ok.
Chyba założę temat o chodzeniu z dziewczyną w wieku 11- 17 lat chociaż nie wiem,
Tobie to dobrze...Ja mam 12.Napiszesz o chodzeniu z 13 lat?
A propos, ja mam 13 prawie 14 lat i chciałem już z 10 dziewczyn, żadna nie chciała mnie, więc znalazłem tą jedną i na razie jest ok.
Chyba założę temat o chodzeniu z dziewczyną w wieku 11- 17 lat chociaż nie wiem,
Tobie to dobrze...Ja mam 12.Napiszesz o chodzeniu z 13 lat?
Zacytuje "dzieci langeburga"
Cytat:
Lol mi was
W wieku 11-14 to nie chodzenie, wychodzisz z panienką do parku, obściskujecie się i jest "fajnie".
To napiszcie temat o chodzeniu. Zrobmy tutaj forum bravo!
O ile temat o zyciu, (ogolnie dyskusja z aquagenem) byla powazna, co z tego, ze odbiegala od tematu-byla ciekawa, o tyle w temacie o chodzeniu znowu zaczna sie posty typu "kup jej lizaka"...
_________________
pyry nie som strofe
Pisze nie poprawnie po polskiemu.
O ile temat o zyciu, (ogolnie dyskusja z aquagenem) byla powazna, co z tego, ze odbiegala od tematu-byla ciekawa, o tyle w temacie o chodzeniu znowu zaczna sie posty typu "kup jej lizaka"...
W sumie racja, wydaje mi się, że na takim offtopie moglibyśmy to wszystko zakończyć.
A propos, ja mam 13 prawie 14 lat i chciałem już z 10 dziewczyn, żadna nie chciała mnie, więc znalazłem tą jedną i na razie jest ok.
Chyba założę temat o chodzeniu z dziewczyną w wieku 11- 17 lat chociaż nie wiem,
Tobie to dobrze...Ja mam 12.Napiszesz o chodzeniu z 13 lat?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Regulamin Forum
Bo jak do tej pory, staracie się mi udowodnić w coś w co nie wierze.
