My Fantasy Online 2
Oficjalne forum gry My Fantasy Online 2

Śmietnik - przeciw noobstatom i hakerom

Rebith ssj - 07-04-2009, 07:35

No dokładnie się z Tobą zgadzam Ukryty_Samura. To też profesja. Dajcie w speed i luzz
Walkmen - 07-04-2009, 09:37

A co powiecie o takiej taktyce:
W opisie gracza jest napisane wojownik. Wysyłam pojedynek i ... wali mi wiatrem!!!. Oczywiście uzbrojenie miałem ustawione przeciwko wojownikom a nie przeciw magom:
http://w1.my-fantasy.net/...p?r_id=28585721

Brak mikstur regeneracji lvl 2 i 1 u przeciwnika uratował mój tyłek.
Uważam, że takie zagranie nie jest uczciwe bo przecież pojedynek to pojedynek a nie jakaś tam partyzantka i walenie w plecy. Co innego gdy taki gracz stoi na mapie i czeka by go ktoś zaatakował ale w pojedynkach to juz przegięcie.

BloodStream - 07-04-2009, 10:04

Wystarczy, że umiejętnie rozkładał staty dając odpowiednio więcej w atak fizyczny niż magiczny, założył do tego np. Królewski Pierścień i juz mógł atakować wiatrem - system pokaże go jako woja, a on będzie miał wystarczająco dużo magii, żeby zaatakować gemem. Z drugiej strony mógł po prostu zrobić resa na Ciebie :-)
Rebith ssj - 07-04-2009, 10:58

Dla mnie dobrze zrobił, ponieważ założył że masz 10 inteligencji w bazowych i liczył na heeda
BloodStream - 07-04-2009, 11:08

Rebith ssj napisał/a:
Dla mnie dobrze zrobił, ponieważ założył że masz 10 inteligencji w bazowych i liczył na heeda

Dobrze czy źle, na pewno sprytnie :) Wiadomo, Polak potrafi :mrgreen: Swoją drogą to całkiem pomysłowe, żeby system pokazywał Cię jako woja, a Ty atakujesz magią :twisted:

M3tzu - 07-04-2009, 11:09

BloodStream napisał/a:
Rebith ssj napisał/a:
Dla mnie dobrze zrobił, ponieważ założył że masz 10 inteligencji w bazowych i liczył na heeda

Dobrze czy źle, na pewno sprytnie :) Wiadomo, Polak potrafi :mrgreen: Swoją drogą to całkiem pomysłowe, żeby system pokazywał Cię jako woja, a Ty atakujesz magią :twisted:


na dluzsza mete tak nie pograsz bo wkoncu sie rozejdzie i bedziesz musial zmienic staty =]
na 1 walke tak , ale czy warto robic resa na jedna jedyna walke zeby dostac te pare cyferek ?^^ nonsens

BloodStream - 07-04-2009, 11:22

M3tzu napisał/a:

na dluzsza mete tak nie pograsz bo wkoncu sie rozejdzie i bedziesz musial zmienic staty =]
na 1 walke tak , ale czy warto robic resa na jedna jedyna walke zeby dostac te pare cyferek ?^^ nonsens

Jeśli to był res na potrzeby jednej walki, to nie warto (zwłaszcza, że padl :) ), ale jeśli to tylko umiejętne gospodarowanie eq i gemami delikatnie podrasowane punktami statystyk, to może dosyć szybko przestawić się na woja bez resa, po prostu zmieni eq i gemy. Jeśli rzeczywiście w chwili walki miał staty ataku woja.

Ukryty_Samuraj - 07-04-2009, 11:26

Walkmen napisał/a:
A co powiecie o takiej taktyce:
W opisie gracza jest napisane wojownik. Wysyłam pojedynek i ... wali mi wiatrem!!!. Oczywiście uzbrojenie miałem ustawione przeciwko wojownikom a nie przeciw magom:
http://w1.my-fantasy.net/...p?r_id=28585721

Brak mikstur regeneracji lvl 2 i 1 u przeciwnika uratował mój tyłek.
Uważam, że takie zagranie nie jest uczciwe bo przecież pojedynek to pojedynek a nie jakaś tam partyzantka i walenie w plecy. Co innego gdy taki gracz stoi na mapie i czeka by go ktoś zaatakował ale w pojedynkach to juz przegięcie.


No i z chęcią bym go pochwalił! Kombinujcie, jak by tu wygrać za bardzo opieracie się na schematycznych profesjach a tu trzeba trochę kreatywności :D

EdwinOdesseiron - 07-04-2009, 16:41

BloodStream napisał/a:
Jeśli to był res na potrzeby jednej walki, to nie warto (zwłaszcza, że padl :) ), ale jeśli to tylko umiejętne gospodarowanie eq i gemami delikatnie podrasowane punktami statystyk, to może dosyć szybko przestawić się na woja bez resa, po prostu zmieni eq i gemy. Jeśli rzeczywiście w chwili walki miał staty ataku woja.

Mylisz się, nie miał normalnego woja. Z eq można mieć max 500 MP (pierścień many), czyli woj ma max 516 (16 początkowe). On prawdopodobnie zrobił celowo resa na Walkmena. A to już jest żenujące...

Frezus - 07-04-2009, 18:12

tak, byl juz poprzedni temat, ktory zalozylem wlasnie o tak nazywanych przeze mnie nibywojach ^^ to jest najzalosniejsze zdobywanie ranku. robia resa i daja 2x wiecej w sile niz w magie i dlatego pisze wojownik i co do ciebie uryty samuraju to nie jest godne pochwaly
Pitazboras - 07-04-2009, 19:06

Robienie resa pod konkretną walkę chyba nigdy nie uchodziło za szczególnie honorowe czy chwalebne. Za to w dalszym ciągu nie widzę niczego złego w samym wykorzystywaniu do zmylenia przeciwnika możliwości udostępnianych przez system.
Walkmen - 07-04-2009, 19:51

Pitazboras napisał/a:
Za to w dalszym ciągu nie widzę niczego złego w samym wykorzystywaniu do zmylenia przeciwnika możliwości udostępnianych przez system.

Wszystko pięknie ale gdzie się podziały słynne honorowe pojedynki?
W wikipedi napisali:
Cytat:
Pojedynek – krwawy, choć zarazem uznawany za honorowy, sposób rozwiązywania konfliktów między dwoma rywalami.

... Walczono w nich o obronę dobrego imienia, niekiedy o władzę, sławę czy kobietę.

W pojedynkach najczęściej stosowano broń sieczną (miecz, szabla, rapier), a od XVIII wieku także pistolety. W drugim wypadku ustalano ilość strzałów i kolejność ich wykonywania.

Pojedynki i sposób ich przygotowania z czasem zaczęły przyjmować formę rytuału, powstawały spisy praw i obowiązków pojedynkujących się oraz ich sekundantów. Do obowiązków sekundanta należało choćby ustalenie miejsca i czasu pojedynku oraz praw obrażonego i obraziciela.

A czy tutaj jest podobnie? Chyba nie. Rozumiem takie zagranie na mapie ale jak napisał mój przeciwnik "dawno nie przegrałeś i ktoś musi ci dupę skopać". Tak więc szanownego kolegę poczęstowałem ... ignorem.

Pitazboras - 07-04-2009, 20:19

Honorowe pojedynki w MFO? Nie ma i nigdy nie było... (no, może bardzo dawno temu, ale już raczej nikt o tym nie pamięta)
To jest gra komputerowa. Owszem, fajnie jest być honorowym, ale głównym celem gier tego typu nigdy nie jest bycie honorowym, a np. wygranie jak największej liczby walk. Osobiście nie znam gry, w której gracze nie uciekaliby się do przeróżnych sztuczek, byle by tylko mieć jakąś przewagę nad przeciwnikiem. Póki jest to w granicach regulaminu i systemu udostępnianego przez grę - to nie powinniśmy tego zbytnio ograniczać. I tak administracja poszła "wam" na rękę przy okazji poprzedniego tematu tego typu, wprowadzając modyfikację wyświetlania profesji w profilu.
Jeśli by się sztywno trzymać czym pojedynek powinien być, to powinien odbywać się w obecności sekundantów i na równych prawach - w szczególności pojedynkujący się powinni walczyć tą samą bronią, to podstawa pojedynków w tradycyjnym tego słowa znaczeniu.

Rosio - 08-04-2009, 14:48

Nikt kto ma choć trochę rozumu i rozsądku w żaden sposób nie może stracic konta, wiec jakiestam zabezpieczenia nie sa konieczne ;p
Shark - 08-04-2009, 14:51

Edwin, on nie zrobił resa na Walkmena ;)
Po co miałby to robić i dawać tylko 100 w MP ? Albo tylko 600 ?
Ja robi się resa przed pojem to trzeba się starać jak najbardziej,
żeby przeciwnik padł na hita ;p W każdym razie ta taktyka jest dobra,
na Sharku też byłem wojem i waliłem z magii (przed wprowadzeniem tego,
że 2x większa siła od magii = wojownik) .


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group