My Fantasy Online 2
Oficjalne forum gry My Fantasy Online 2

Śmietnik - Znaczenie rankingu

aVAlANcHE - 05-07-2008, 12:45

geraltt napisał/a:
Jakiego wysylku wymaga wbicie duzego lvl ? Naciskasz strzalaki i wysylasz sms :mrgreen:


dużo czasu poświęconego na jedną postać ;) [dwa lata] i wbrew pozorom wysłałem bardzo mało sms ;)

geraltt - 05-07-2008, 12:50

Czas to nie wysilek :) ewentualnie pieniądz... ale skoro nie wyslales duzo sms, to moze nawet i nie to ?
aVAlANcHE - 05-07-2008, 13:03

siedzenie na jak najniższym poziomie i wbijanie rankingu, to też dla mnie nie jest wysiłek :> Wszystko zależy od tego jak ktoś pojmuje wysiłek. Na przykład pieniądze to dla mnie nie jest wysiłek, bo sam jak na razie ich nie zarabiam :wink:
geraltt - 05-07-2008, 13:08

ja wbijam ranking na 130-140 :)
Tez sie da :P Wiec najnizszy to okreslenie nie trafne :P

Co do wysilku masz racje :evil:

mnietuniema - 05-07-2008, 14:57

to jest spora wada mfo że grać na ranking można tylko do pewnego levelu (potem po prostu nie ma z kim walczyć)
ostatnio natknąłem się na gierkę w której są i poziomy, ale przy losowaniu potencjalnych przeciwników gra uwzględnia nie poziom postaci a ranking! w ten sposób opłaca się nabijać poziomy :D (tamta gierka ma mnóstwo wad, ale akurat to rozwiązanie mi się podoba - i to nie dlatego że pare leveli tu już zdobyłem....)

geraltt - 05-07-2008, 15:20

gdyby w mf takie cos bylo to liczba anty by drastycznie spadla :)
MrSakro - 05-07-2008, 20:41

Cytat:
"Gdybys choć raz gral na ranka" albo znal kogos z top 100, to bys moze pojal jak bardzo sie mylisz...


buhahaha ;d widać ze pro jestes... chcialem zawalczyc z synkiem co byl w top300.... haha ty nawet niewiesz jak on sie kampił... "niewyjde przed miasto bo mnie dopadną...!" buhhaaha niebądz smieszny ;]

geraltt - 06-07-2008, 17:26

MrSakro napisał/a:
buhahaha ;d widać ze pro jestes...


Dzięki za uznanie... :mrgreen:

MrSakro napisał/a:
chcialem zawalczyc z synkiem co byl w top300....

ToP 300 :) Coż za imponujace miejsce....

MrSakro napisał/a:
haha ty nawet niewiesz jak on sie kampił...

Nawet nie potrafie sobie tego wyobrazic

MrSakro napisał/a:
buhhaaha niebądz smieszny

Ja czy on? Bo jeśli ja to dlaczego?

Sam mialem top31 :P i w pewnym momencie zaden woj nie chcial ze mna walczyc, a ja chcialem :razz:

Pitazboras - 07-07-2008, 09:32

geraltt napisał/a:
Sosna napisał/a:
gdybyś choć raz grał na ranqa, tak na serio to byś wiedział, że ci goście z top 100 w ogóle boją się z miasta ruszyć


"Gdybys choć raz gral na ranka" albo znal kogos z top 100, to bys moze pojal jak bardzo sie mylisz...

Popatrz ilu graczy z topu stoi przed miastem, to może przestaniesz wypisywać głupoty. Nie od dziś wiadomo, że kluczem do wysokiego ranku są

  1. czajenie się w mieście w oczekiwaniu na ofiary,
  2. organizowanie masy turniejów z low levelami,
  3. ewentualnie umówione pojedynki.

Gracze z top to (w większości) anty, a ranking obecnie nie świadczy w niemal żadnej mierze o jakości gracza.

NaPatelniChomik - 07-07-2008, 10:23

zgodze sie z pitem... z tych rankingowcow z ktorymi mialem okazje walczyc kazdy byl anty... a ranking ? ja tez go mam... selekcjonuje przeciwnikow... na takich na ktorych szkoda mi eliksiro wi na takich dl aktorych to oplacalne... tyle... walka to walka... przyjemnosc jest z kazdej walki... a o wysoki ranq tym bardziej :)
geraltt - 07-07-2008, 11:06

Pitazboras napisał/a:
geraltt napisał/a:
Sosna napisał/a:
gdybyś choć raz grał na ranqa, tak na serio to byś wiedział, że ci goście z top 100 w ogóle boją się z miasta ruszyć


"Gdybys choć raz gral na ranka" albo znal kogos z top 100, to bys moze pojal jak bardzo sie mylisz...

Popatrz ilu graczy z topu stoi przed miastem, to może przestaniesz wypisywać głupoty. Nie od dziś wiadomo, że kluczem do wysokiego ranku są



czajenie się w mieście w oczekiwaniu na ofiary,

organizowanie masy turniejów z low levelami,

ewentualnie umówione pojedynki.


Nie kazdy się czai, choć napewno wiekszosc,
Nie treba robic turniejow zeby miec high rank

Uwazam ze jak ktos ma dobre EQ i głowe na karku, zrobi sobie antywoja/antymaga
i 90 % bedzie wygrywal...
Takim sposobem mozna nawalic spokojnie 10 k ranku bez wybierania przeciwnikow..
Dopuki mialem staty pod pvp walczylem praktycznie z kazdym (wojem) i bez najlepszego EQ mialem 16 k (wiele razy przegrywajac ), przestalem dopiero jak juz nie bylo duzo osob na moim lvl, a potem jak zmienilem staty na potworki i na przyszle bosy...

Wiem ze niektorzy sie czaja, i to az przesadnie ale nie mozna mowić 'wszyscy rankerzy'.... jak to nasz przyjaciel okrelsil
Pitazboras napisał/a:
to bys moze pojal jak bardzo sie mylisz...

Nie sugerowalem ze nikt sie nie czai, tylko ze nie wszyscy sa tacy

Pitazboras napisał/a:
Gracze z top to (w większości) anty, a ranking obecnie nie świadczy w niemal żadnej mierze o jakości gracza.


A co swiadczy ? BóG/Honor/Ojczyzna?

SaKe - 07-07-2008, 11:14

o graczu swiadczy tez jego zachowania,to czy np pomaga itd


co do ranku,ja tez nie mam najlepszego eq (nie mam spartanki np) a mam 11,5k ranku...
trudno zrobic dobra hybryde nie majac dobrego eq + dodam tyle,ze powyzej 100lvla,nawet wczesniej,jak sie chce wygrywac to trrzeba umawiac sie na walki,i jesli jest sie hybryda to trzeba ubierac sie na woja,gdy walczymy z wojem itd...

moj kolega byl bodajze w top40 hybryda...ale mial najlepsze eq,miksy rege,eliksiry na kazda walke...wiec niz dziwnego...

a Pit...rank swiadczy o graczu,ale nie tylko rank
chyba jak ktos ma dobry rank,to oznacza,ze sie o niego postaral,wiec jest chociaz troche dobry,co nie?sa wyjatki-wystawki,przelewy ranku,ale nie o tym mowie...

Pitazboras - 07-07-2008, 17:53

geraltt napisał/a:
Uwazam ze jak ktos ma dobre EQ i głowe na karku, zrobi sobie antywoja/antymaga
i 90 % bedzie wygrywal...

Ok, będzie 90% wygrywał, ale tylko z wybranymi przeciwnikami. A do połowy graczy jest na jednego szota - w turnieju miałby marne szanse. Czy tak ma wyglądać dobry gracz? Raczej nie...

geraltt napisał/a:
Takim sposobem mozna nawalic spokojnie 10 k ranku bez wybierania przeciwnikow..

Jak możesz być anty nie wybierając sobie przeciwników? Atakujesz wszystkich? Powodzenia...

geraltt napisał/a:
A co swiadczy ? BóG/Honor/Ojczyzna?

No niestety obecnie nie ma zbyt dobrego miernika jakości gracza i to należałoby zmienić. Najlepiej "w boju" sprawdzają turnieje, ale to też jeszcze nie jest to, zresztą są organizowane chyba za rzadko, żeby na ich podstawie tworzyć "prawdziwy" ranking graczy.

SaKe napisał/a:
chyba jak ktos ma dobry rank,to oznacza,ze sie o niego postaral,wiec jest chociaz troche dobry,co nie?

Postarał się, ale wcale nie znaczy, że jest dobry. Prywatne turnieje to wręcz kopalnia rankingu, która w dodatku ma niestety ciche przyzwolenie administratora.

SaKe napisał/a:
sa wyjatki-wystawki,przelewy ranku,ale nie o tym mowie...

No właśnie kłopot w tym, że to nie są wyjątki. Popatrz ilu graczy z top było/jest banowanych przez GM-ów. A ilu kolejnych by poleciało, jakby GM-owie wzięli się za karanie przelewów przez prywatne turnieje?

SaKe - 07-07-2008, 18:29

pit ja rozumiem...ale sa uczciwi gracze z top ktorzy wlozyli duzo wysliku w tworzenie postaci...

btw ja nie robie prywatnych turniejow,a ranking mam wg mnie spory///

Squadron - 07-07-2008, 18:32

MF to tez gra fabularna do przechodzenia questow zabijania bossow i takie tam

jak ktos nie chce walczyc nie musi

ja np czekam na upa

i przy okazji zdobywam lvle na potworkach


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group