Jako, że nadszedł okres "popytu" i nie słychanego zainteresowania wytykania wad MF
Sorka że się wyrażę (przed chwilką grałem w Witchera, więc to może stąd), ale G prawda. Po prostu była afera z moim tematem (jak ktoś śmie wytykać nam błędy!) i szaleństwami Susa. A temat był jeden, koniec, kropka.
Przepraszam że się wtrącam, ale myślę (poprawcie mnie jeżeli źle myślę!!!), że ten "popyt" na wytykanie błędów MFO zrodził się tak jak Kozak powiedział. A potem ta (nie wiem jak to nazwać) frustracja , chęć wytknięcia poważnych błędów gry i osób z nią związanych itd. W każdym razie to się zaczęło tworzyć jak lawina aż w końcu NAS zasypie. Nie pozwólmy do tego!!! Nie chcemy w końcu, aby skończyła się miła i przyjazna atmosfera MFO!! Więć apeluje dosyć wytykania w nieskończoność tych samych błędów. Albo chcesz w to grać. Albo nie wybór należy do ciebie!!! (Jeżeli coś źle napisałem to powiedzcie jest otwarty na wszelka krytyke)
Profesja: Wojownik
Level: 162
Wiek: 39 Dołączył: 19 Sie 2007
Wysłany: 31-10-2007, 15:07
Postanowiłem także wtrącić swoje trzy grosze w tym temacie. Otóż co najbardziej razi mnie w oczy? Przede wszystkim czat, a na nim wylęgarnia dzieciaków piszących w kółko solo? atakuj!"muwie" "ktury", walczysz?, kłócąca się, prowokująca, przechwalająca się raportami z walk. Po co to? Czy nie lepiej było by zlikwidowanie tego czata? Przecież jest PW.
Kolejna sprawa to cel gry jaki obiera sobie gracz przed rejestracją. Ja skupiłem się na przechodzeniu fabuły, walce z bossami na jak najniższym levelu. Oznacza to że statystyki tak dobrane wręcz nie nadają się do walk. Tak więc walka PvP w ogóle mnie nie interesuje. Noobstaty atakują ale kogo to obchodzi? Nie mogę w spokoju expić wychodzę z miasta i jestem zaatakowany co zawsze kończy się przegraną i stratą ponad miliona doświadczenia. Zdajecie sobie chyba sprawę ile trwa odrobienie tej straty. Nie można by prowadzić opcji choćby płatnej dla tych których walka nie interesuje i chcieli by mieć stały czas ochrony?
Nawiązując do tematu noobstatów, przeróżnych anty i innych paranormalnych zjawisk powiem krótko - brak słów. Przez taką postawę graczy ( umożliwia im ją sama gra! ) odechciewa się grać potencjalnemu graczowi.
Kolejna sprawa updaty. Na litość boską czyż nie można wykonać ich szybciej niż w pól roku? Gra tworzona jest już bardzo długo co jest tego powodem? Brak czasu? Przepraszam bardzo ale twórca ma pewne zobowiązania co do masy graczy grających w tę grę. Zarabia na tym zapewne nie małe pieniądze i śmiem twierdzić że nie przykłada się zbytnio "pracy" jaką jest tworzenie tej gry. A może powodem jest trudność wprowadzenia jakichkolwiek zmian? Przepraszam bardzo ale twórca tej gry chyba nie jest z pierwszej łapanki i zna się na rzeczy przecież tworzy tą gre i wie jak to się robi. Czy sprawia mu to wielką trudność?
Ostatni aspekt dotyczący updatów irytuje mnie najbardziej więc proszę o konkretną odpowiedź dlaczego tak jest. Pomimo wszystko MFO jest grą naprawdę dobrą wystarczyłoby naprawdę parę zmian "by żyło się lepiej" czy się ich doczekamy czas pokaże. Boje się tylko że przy tempie tworzenia gry może to potrwać miesiącami a być może latami...
Zdaję sobie sprawę z tego że to "nie moje podwórko" i jeśli mi się coś nie podoba to wypad więc proszę rozsądnie podejść do tego co napisałem.
Otóż co najbardziej razi mnie w oczy? Przede wszystkim czat, a na nim wylęgarnia dzieciaków piszących w kółko solo? atakuj!"muwie" "ktury", walczysz?, kłócąca się, prowokująca, przechwalająca się raportami z walk. Po co to? Czy nie lepiej było by zlikwidowanie tego czata?
Czat się czasem przydaje, ale tak jak mówisz to nie wygląda najlepiej. Wręcz żałośnie.
Najlepiej takich degeneratów od razu banować bo dla nich nie ma ratunku. Ale niestety to właśnie z takich jest najwięcej kasy dla admina.
Heh, gdybym tylko wygrał w lotka to z tej gry wyleciało by na stałe 4/5 graczy, a upki byłyby co miesiąc
Kolejna sprawa to cel gry jaki obiera sobie gracz przed rejestracją. Ja skupiłem się na przechodzeniu fabuły, walce z bossami na jak najniższym levelu. Oznacza to że statystyki tak dobrane wręcz nie nadają się do walk. Tak więc walka PvP w ogóle mnie nie interesuje. Noobstaty atakują ale kogo to obchodzi?
Rozumiem, że dla ciebie każdy gracz który gra pvp jest noobstatem?
Oczywiście. Ty jestes najważnieszy i reszta ma się do ciebie dostosować. A zresztą statystyki na graczy wcale na bossów złe nie są - owszem, pokonasz te duchy gothar 5leveli później ale grać się da jak najbardziej. A skoro, jak twierdzisz, grać 'na bossy' się nie da to graj na pvp. Ktoś ci zabrania?
tupac napisał/a:
Nie mogę w spokoju expić wychodzę z miasta i jestem zaatakowany co zawsze kończy się przegraną i stratą ponad miliona doświadczenia. Zdajecie sobie chyba sprawę ile trwa odrobienie tej straty. Nie można by prowadzić opcji choćby płatnej dla tych których walka nie interesuje i chcieli by mieć stały czas ochrony?
Tylko mi nie mów że na kazdym polu na mapie gracze czekają specjalnie na ciebie, by cię zabić.
Nie wiem czy się orientujesz, ale podczas gdy intensywnie wykorzystujesz ruchy szansa że zaatakuje cię inny gracz jest bardzo mała. No, chyba że masz sto innych spraw do załatwienia i biegasz po mapie z szybkością 3 kratek na minutę...
Propozycja kolejnej usługi... Nie umiecie grać uczciwie, bez dodatkowych ułatwień to nie grajcie wogóle - w założeniach to nie jest gra tylko dla VIPów.
tupac napisał/a:
Nawiązując do tematu noobstatów, przeróżnych anty i innych paranormalnych zjawisk powiem krótko - brak słów. Przez taką postawę graczy ( umożliwia im ją sama gra! ) odechciewa się grać potencjalnemu graczowi.
A co ciebie interesują noobstaty i atny skoro ty nie walczysz?!
Paranormalnym zjawiskiem to można nazwać osobę która nie walczy w grze zrobionej pod PvP...
tupac napisał/a:
Kolejna sprawa updaty. Na litość boską czyż nie można wykonać ich szybciej niż w pól roku? Gra tworzona jest już bardzo długo co jest tego powodem? Brak czasu? Przepraszam bardzo ale twórca ma pewne zobowiązania co do masy graczy grających w tę grę. Zarabia na tym zapewne nie małe pieniądze i śmiem twierdzić że nie przykłada się zbytnio "pracy" jaką jest tworzenie tej gry. A może powodem jest trudność wprowadzenia jakichkolwiek zmian? Przepraszam bardzo ale twórca tej gry chyba nie jest z pierwszej łapanki i zna się na rzeczy przecież tworzy tą gre i wie jak to się robi. Czy sprawia mu to wielką trudność?
Z tego co widzę wydaje mi się że znasz się na rzeczy...
W ile ty byś zrobił taką grę?
Dla porównania:
zamiast grać na komputerze, po ośmiu godzinach w szkole/pracy idącym w parze z masą roboty w domu idź sobie dodatkowo popracować. Fajnie, nie?
tupac napisał/a:
Boje się tylko że przy tempie tworzenia gry może to potrwać miesiącami a być może latami...
Nawiązując do tematu noobstatów, przeróżnych anty i innych paranormalnych zjawisk powiem krótko - brak słów. Przez taką postawę graczy ( umożliwia im ją sama gra! ) odechciewa się grać potencjalnemu graczowi.
Jak dla mnie walki PvP to nie jest problem. IMO największą wadą tej gry jest mały rozstaw możliwości rozwoju postaci. Jest wiele taktyk, ale większość z nich się pokrywa.
Podsumujmy system walki, wygrana zależy od:
-statystyk
-ekwipunku
-inteligencji
-atrybutów
Jest jeszcze oczywiście mała doza losowości.
Najgorsze jest to, że gracze rzadko wymyślają nowe kombinacje statystyk/ekwipunku. Większość dzieli się na skrajności typu anty/speederów/szczęściarzy/hiterów. Reszta klasyfikuje się pomiędzy tymi rozkładami statystyk. To uderzające, że tak wielu jest graczy, którzy korzystają z 'popularnych' statystyk, zmieniając je jedynie odrobinkę wedle własnego uznania. Pod tym względem lubię gry karciane, z mnóstwem kart do wyboru. Dzięki temu każdy sam tworzy własną talię. Jasne, że w każdej grze znajdą się 'gotowce', ale w dobrych grach gotowce są zwyczajowo słabe, tak więc gdy komuś nie chce się samemu opracowywać taktyki i bazuje na gotowcach jest łatwym przeciwnikiem dla zaawansowanych graczy. W MF również tak jest, lecz niestety 'gotowce' są jak najbardziej skuteczne. Co gorsza lepsi gracze handlują statystykami sprzedając 'dobre' rozkłady słabszym graczom. To wszystko natomiast jest podbijane przez typowość statystyk. Zauważyłem po prostu, że poza skrajnościami udział procentowy statystyk 'przeciętnego gracza' jest zwykle taki sam. Innymi słowy, JEDYNYMI statystykami (ze statystyk zbalansowanych), które mają jakąś skuteczność jest pewien przedział tego samego pakietu. Nawet jak walczę z graczami o normalnych statystykach widoczne jest wyraźne podobieństwo między nimi. Możliwych skutecznych kombinacji jest bowiem mało, i TO jest według mnie największą wadą gry...
Profesja: Wojownik
Level: 162
Wiek: 39 Dołączył: 19 Sie 2007
Wysłany: 31-10-2007, 22:10
Cytat:
Rozumiem, że dla ciebie każdy gracz który gra pvp jest noobstatem?
Oczywiście. Ty jestes najważnieszy i reszta ma się do ciebie dostosować. A zresztą statystyki na graczy wcale na bossów złe nie są - owszem, pokonasz te duchy gothar 5leveli później ale grać się da jak najbardziej. A skoro, jak twierdzisz, grać 'na bossy' się nie da to graj na pvp. Ktoś ci zabrania?
Już widzę kolego że dyskusja z tobą nie ma żadnego sensu. Inaczej widzisz problemy jakie opisałem masz inne zdanie ale ton który wyczuwam w twoich wypowiedziach daje mi jasno do zrozumienia, że wymiana zdań z tobą jest bezcelowa. Zrobię jednak wyjątek.
Czy ja napisałem że ktoś ma się dostosowywać? Chciałbym żeby każdy miał wybór i tyle. Co do celu jakim jest walka z bossami powiem tak: ja pokonam dajmy na to kalvadora na 35 lvlu a wiekszość graczy ( mam na myśli tych innych tych "złych" ) na 45. Może się i mylę może nie jestem specem od statystyk może są wyjątki ale ja tak to widzę. Grać na bossy się nie da? Graj na PvP? Czytaj kolego ze zrozumieniem moje poprzednie wypociny.
Cytat:
Tylko mi nie mów że na kazdym polu na mapie gracze czekają specjalnie na ciebie, by cię zabić.
Nie wiem czy się orientujesz, ale podczas gdy intensywnie wykorzystujesz ruchy szansa że zaatakuje cię inny gracz jest bardzo mała. No, chyba że masz sto innych spraw do załatwienia i biegasz po mapie z szybkością 3 kratek na minutę...
Przed każdym miastem gdzie sobie expie zawsze znajdzie się ktoś kto zaatakuje. Mnie walka po prostu nie interesuje tak ciężko to zrozumieć? Nie mam ochoty bunkrować sie w przeróżnych podziemiach kiedy chcę sobie spokojnie poexpić przed miastem. To jest dla ciebie paranormalne? Masz chłopie niski level pogadamy jak osiągniesz mój i poczujesz stratę milionów expa tymbardziej gdy przy 2500 obrony i 12 000 Hp koleś cię weźmie na hita. To jest temat o niesprawiedliwości dla ciebie to jest sprawiedliwe?
Cytat:
Propozycja kolejnej usługi... Nie umiecie grać uczciwie, bez dodatkowych ułatwień to nie grajcie w ogóle - w założeniach to nie jest gra tylko dla VIPów.
Nie ty decydujesz jak kto gra i czy będzie grał. Tu chodzi o sprawiedliwość i możliwości.
Cytat:
A co ciebie interesują noobstaty i atny skoro ty nie walczysz?!
Paranormalnym zjawiskiem to można nazwać osobę która nie walczy w grze zrobionej pod PvP...
Dlaczego mają mnie interesować anty i noobstaty skoro ja nie walczę? Nie wkładaj mi słów w usta. Walka miała by sens gdyby oprócz maga i wojownika pojawiły by się inne specjalizacje gdyż te są już za bardzo oklepane. Śmiem twierdzić że jesteś właśnie takim anty z 20 punktami obrony kolosalnym atakiem siedzisz pod miastem i krzyczysz atakuj atakuj szukając frajera który dostarczy ci doświadczenia. Nóż się w kieszeni otwiera i tyle.
Cytat:
Z tego co widzę wydaje mi się że znasz się na rzeczy...
W ile ty byś zrobił taką grę?
Dla porównania:
zamiast grać na komputerze, po ośmiu godzinach w szkole/pracy idącym w parze z masą roboty w domu idź sobie dodatkowo popracować. Fajnie, nie?
Co to ma do rzeczy w ile bym ja robił? Lizusy na tym forum przeważnie argumentują tym sytuacje rzadkich updatów tym że admin nie ma czasu itp. Ja się tylko pytam dlaczego to tak długo trwa wykluczając brak czasu admina jako jeden z powodów. Widzisz coś w tym złego? Widzisz coś złego w tym że irytuje mnie "częstość" updatów? Idąc twoim tokiem rozumowania które kierowałeś w swojej wypowiedzi do mnie powiem tak: Po co w ogóle admin upubliczniał grę która ma status WIP, a do tego prace nad ukończeniem gry trwają tyle co budowa autostrad w Polsce?
Cytat:
Eee... Gdzieś ci się spieszy?
Czytanie ze zrozumieniem i wyciąganie wniosków się kłania.
Do reszty forumowiczów - czytajcie moje uwagi z przymróżeniem oka nie negujcie ich bo to nie na tym polega. Skoro już wylewamy gorzkie żale to proszę o akceptacje moich i ewentualnie przedstawienie swoich.
Już widzę kolego że dyskusja z tobą nie ma żadnego sensu. Inaczej widzisz problemy jakie opisałem masz inne zdanie ale ton który wyczuwam w twoich wypowiedziach daje mi jasno do zrozumienia, że wymiana zdań z tobą jest bezcelowa. Zrobię jednak wyjątek.
Czytając to nie wiedziałem czy mam odpisywać czy nie, jednak jako że ty zrobiłeś ten wyjątek to i ja odpiszę.
tupac napisał/a:
Czy ja napisałem że ktoś ma się dostosowywać? Chciałbym żeby każdy miał wybór i tyle. Co do celu jakim jest walka z bossami powiem tak: ja pokonam dajmy na to kalvadora na 35 lvlu a wiekszość graczy ( mam na myśli tych innych tych "złych" ) na 45. Może się i mylę może nie jestem specem od statystyk może są wyjątki ale ja tak to widzę. Grać na bossy się nie da? Graj na PvP? Czytaj kolego ze zrozumieniem moje poprzednie wypociny.
Ależ ja to rozumiem. Chcesz pokonywać bossy jak najwcześniej to pokonuj - to jest twój wybór. Ale ty czerpiesz przyjemność z zabijania bossów, inni chcą zabijać ciebie.
Jeśli gracza stawiałoby się przed wyborem - albo PvP albo gra na bossów, najprawdopodobniej w grupie PvP utworzyłaby się skromna liczebnie elita która jechałaby tych wszystkich średniaków - a średniacy nie mieliby (oprócz siebie, oczywiście) kogo zabijać i przechodziliby na No-pvp. Zawsze musi być ten najniższy szczebel w łańcuchu pokarmowym. Tak się dzieje że są nimi teraz gracze, którzy grają tylko na fabułę. Ale kiedy ich zabraknie utworzy się nowa grupa najsłabszych, która też się wkurzy i kolejni przedją na no-pvp. I tak do momentu w którym na tysiąc graczy walczyć będzie może z dziesięciu.
Cytat:
Przed każdym miastem gdzie sobie expie zawsze znajdzie się ktoś kto zaatakuje. Mnie walka po prostu nie interesuje tak ciężko to zrozumieć? Nie mam ochoty bunkrować sie w przeróżnych podziemiach kiedy chcę sobie spokojnie poexpić przed miastem. To jest dla ciebie paranormalne? Masz chłopie niski level pogadamy jak osiągniesz mój i poczujesz stratę milionów expa tymbardziej gdy przy 2500 obrony i 12 000 Hp koleś cię weźmie na hita. To jest temat o niesprawiedliwości dla ciebie to jest sprawiedliwe?
Czyli masz wybór - albo się chowasz po jaskiniach i cię nie zabijają albo chodzisz na pierworodnej mapie i cię zabijają. Oczywiście wybierasz rozwiązanie nr 2 - tak dla własnej wygody...
Mam niski lev? Jezeli liczba z twojego profilu jest prawdziwa, to jeszcze ci do mojego leva kawałek brakuje
I z własnego doświadczenia wiem, że pod Ballis można spokojnie poexpić - oczywiście na zasadzie: ktoś wychodzi cię zabić - chowasz się. Nie widzę w tym nic szczególnie trudnego.
A strata milionów expa, golda, setek pkt rankingu... Znam i nie rozpaczam.
Ale co ty w tym niesprawiedliwego widzisz? Wygrywają lepsi, szybsi...
Cytat:
Dlaczego mają mnie interesować anty i noobstaty skoro ja nie walczę? Nie wkładaj mi słów w usta. Walka miała by sens gdyby oprócz maga i wojownika pojawiły by się inne specjalizacje gdyż te są już za bardzo oklepane.
Rozwiń proszę, dlaczego gra nabrałaby sensu poprzez wprowadzenie trzeciej profesji...
Cytat:
Śmiem twierdzić że jesteś właśnie takim anty z 20 punktami obrony kolosalnym atakiem siedzisz pod miastem i krzyczysz atakuj atakuj szukając frajera który dostarczy ci doświadczenia. Nóż się w kieszeni otwiera i tyle.
Wyżej już napisałem, jak bardzo się mylisz z oceną mojego levlu tak też tego nie skomentuję..
Cytat:
Co to ma do rzeczy w ile bym ja robił? Lizusy na tym forum przeważnie argumentują tym sytuacje rzadkich updatów tym że admin nie ma czasu itp. Ja się tylko pytam dlaczego to tak długo trwa wykluczając brak czasu admina jako jeden z powodów. Widzisz coś w tym złego? Widzisz coś złego w tym że irytuje mnie "częstość" updatów? Idąc twoim tokiem rozumowania które kierowałeś w swojej wypowiedzi do mnie powiem tak: Po co w ogóle admin upubliczniał grę która ma status WIP, a do tego prace nad ukończeniem gry trwają tyle co budowa autostrad w Polsce?
A tacy co patrzą tylko na siebie przeważnie argumetnują to tym, że nie obchodzi ich czy ktoś ma czas czy nie. Ważne jest to, że oni mają dostać.
Profesja: Wojownik
Level: 162
Wiek: 39 Dołączył: 19 Sie 2007
Wysłany: 01-11-2007, 00:49
Tak więc widzisz Aldarion dla ciebie sprawy, które mnie irytują tobie nie sprawiają większego kłopotu i fajnie. Nie wiem czy jest sens naszej dalszej dyskusji. Źle oceniłem twój poziom bo w "biegu" spojrzałem na twoja liczbę postów i wziąłem te dane jako twój level. Wiem wiem porażka
Co do tematu podsumowując co by grze wyszło na dobre.
- zlikwidowanie czata ( czasem przydatny aczkolwiek zazwyczaj irytujący - wylęgarnia dzieciaków i prostaków )
- częstsze updaty ( z tego co widzę my szarzy ludzie nie mamy na to wpływu zupełnie )
- udoskonalenie systemu walki mającego na celu zmiejszenie ilości przeróżnych noobstatów i anty. Wydaje mi się że dodanie nowych profesji opierających się na całkiem innym rozdaniu statów rozwiązałoby poniekąd sprawę. Bo wiadomo już jakie w tej grze są sposoby na maga jakie na woja. Nowe profesje znacznie ożywiłyby walke PvP.
- z bossów powinno wypadać coś ekstra, a są to zazwyczaj przedmioty ze sklepów, baa po ostatnim updacie zaczołem grać na s2 i zazwyczaj po pokonaniu bossa który uniemożliwia nam dojście do następnego miasta gdy już je odwiedzimy w sklepach możemy kupić ekwipunek dajmy na to na 50 lvlu, a bossa szło dopiero pokonać na 60 i dawno na targu zaopatrzyliśmy się w te przedmioty w poprzednim mieście. Tak więc sklep jest bezużyteczny gdy myślimy sobie "jak dojdę to tego miasta to wreszcie kupie sobie to czy tamto". Kiedyś było inaczej...
- potrzeba jakiejś swieżości bo od ostatnich updatów gra niczym nie zaskakuje ( nie mam na myśli fabuły )
Mimo wszystko gra jest naprawdę dobra jak wspominałem wystarczy parę zmian "by żyło się lepiej". Jednak społeczność grająca w MFO ich wizje swoich postaci, kultura pozostawia wiele do życzenia.
Jak Ci przeszkadza że ktoś za tobą lata - to nabijaj levele, im wyżej tym bardziej brakuje kogoś do zawalczenia
No ale teraz na poważnie:
problemem gry nie są anty, ani hiterzy, speederzy itp....
Problemem jest rosnąca z każdym levelem różnica pomiędzy expem który możemy zdobyć na jednym potworku, a expem który możemy stracić w jednej walce. Na początku (no, nie na samym, ale pod ete jest jeszcze łatwiej - ale w tym co podam łatwiej rząd wielkości wyłapać) mamy jako postać expa do stracenia liczonego w tysiącach, a potworki dają nam expa liczonego w setkach. Po porażce kilkadziesiąt ruchów i po sprawie - straty odrobione.
Potem (czyli teraz pod Ballis) potwory dają expa liczonego w tysiącach, a straty w walce sięgają milionów pkt. Stąd walczyć się nie opłaca - ryzyko jest zbyt duże (przyjemność z walki jest zbyt mała w stosunku do żalu po expie z przegranej walki - bo go się na mobach 2-3 dni odrabia).
Jakimś sposobem na to byłaby walka nie o 1% własnego expa, a o wielokrotność expa dostarczanego przez najsilniejszego potworka z danej lokacji.
A podsumowując podsumowanie:
tupac napisał/a:
- zlikwidowanie czata ( czasem przydatny aczkolwiek zazwyczaj irytujący - wylęgarnia dzieciaków i prostaków )
nom, ja go używam tylko po to by znaczek "gm" nacisnąć ale były już takie propozycje i nie przeszły...
tupac napisał/a:
- częstsze updaty ( z tego co widzę my szarzy ludzie nie mamy na to wpływu zupełnie )
hmmm.... mniejsze ale częściej chyba jest taka zależność że po każdym upku więcej esów idzie.... o zaletach dla graczy z samego upka nie wspomnę
tupac napisał/a:
- udoskonalenie systemu walki mającego na celu zmiejszenie ilości przeróżnych noobstatów i anty. Wydaje mi się że dodanie nowych profesji opierających się na całkiem innym rozdaniu statów rozwiązałoby poniekąd sprawę. Bo wiadomo już jakie w tej grze są sposoby na maga jakie na woja. Nowe profesje znacznie ożywiłyby walke PvP.
O tym po części było na początku, ale też szybsze wprowadzenie tego co jest na samym końcu listy TODO by poprawiło sytuację. Nowa profesja? Było... ale przede wszystkim jaka? No i odrobina namysłu nad algorytmem np. siły by się mogła przydać...
tupac napisał/a:
- z bossów powinno wypadać coś ekstra,
Jak mi z bossa wypada jakiś sklepowy śmieć - porażka... Nawet możnaby rozważyć wyeliminowanie mżliwości sprzedawania ich (ale wtedy musiałyby być do wyboru te itemki, żeby mag ciągle jakichś mieczy nie dostawał...)
tupac napisał/a:
- potrzeba jakiejś swieżości bo od ostatnich updatów gra niczym nie zaskakuje ( nie mam na myśli fabuły )
No nie przesadzajmy - ciągłe zmiany w statach eq to dla wielu aż nadto świeżości
Właściwie to mógłbym dość długo narzekać na MF...
Największymi minusami są:
Zdecydowanie monotonność na wyższym lv, ale co począć? Bić wolno lv ^^
Wiele prostych i logicznych niedociągnięć w grze.
Doprowadza mnie do nerwicy nieznajomość regulaminu gry oraz systemu odzyskiwania hasła przez większość społeczności MFO>,<
Gracze na 5lv nie wiedzą jak grać dlatego szybko się zniechęcają przegranymi,
powinna być opcja przy zakładaniu konta możliwości walki w dalszej grze daną postacią (pvp/non-pvp), albo aktywacji walk PvP w dowolnym momencie gry ; ) (+5lv)
Za mała aktywność wielu GMów powoduje za dużą swobodę graczy, za czym idą dziesiątki multikont i przekrętów.
Dobrym wyjściem by było przypominanie graczom w formie PW, czerwonym kolorem o niektórych, jakże istotnych sprawach.
Za niskie kary dla recydywistów, to jeden z minusów tej gry.
Za dużo płatnych możliwości, im gra bardziej komercyjna, tym wg. mnie gorsza.
O wolnym rozwoju gry nie wspominam bo wiem jak ciężko się nad nią pracuje i doceniam to, że cokolwiek się zmienia ; )
Za duża liczba broni i ekwipunku który trzeba co chwilkę zmieniać, wręcz co 1-2lv, szczerze
nie widzę tego jakie nazwy eq wymyśli administracja na następne Ud-date'y ^^
Brak możliwości stworzenia sobie wirtualnego przeciwnika na wyższym lv...
Często na wyższym lv brak walk pvp, powinna być opcja stworzenia sobie "wirtualnego gracza" dobierając mu odpowiedni eq, staty gemy, etc ; )
Za duże straty w walkach PvP, posiadając wysoki lv, sporo złota, ranku.
Brak czatu na targu, turniejach, w profilu danej osoby co zwiększyłoby o BARDZO DUŻO komunikatywność w grze (wiem, zawsze miałem spore wymagania ^^ )
Pewnie jest tego dużo więcej, ale nie mam już weny pisać, zalet MFO też nie wypisze ponieważ nie od tego jest ten temat.
Jest dużo wad w grze , ale i też dużo plusów dla mnie wszystko wychodzi na równo
+Ruchy nie ma ludzi 24/7
+Spokojny klimat
+Rożnorodność miast questów czy zadań
-Nie które bezsensu mogło by je pominąć Np:Wyspa nonsens zbędny element w grze
-Ludzie neo grający na rank itd
-Ludzie wulgarni prubujący oszukać czy coś ździałąc kłamstwem
Więcej nie mogłem sobie przypomnieć.
_________________ Każdy włada swoim przeznaczeniem Nie
No to może ja zabiorę głos:)
ogólnie uważam ze MFO to super gierka i wielu wad (jeśli chodzi o grę) nie widzę:)
Czasami denerwujący mogą być ludzi grający w tą grę, choć to niczyja wina, wiec nikogo nie oskarżam
Boli mnie tylko jedno, że wg. mnie niektóre osoby zostają karane przez GMów za niewinność
i dostają kary o wiele surowsze niż Ci co naprawdę robią "przekręty" i uprzykrzają innym gre.
Np. Ja, dostałem 7dni więzienia za "przekazywanie kasy innemu graczowi", bo kupiłem leczenie 4 (***) za 8mln, (gdy licytowałem taki sam gem 4 z 5*, zostawałem wielokrotnie przelicytowany na kwoty 30mln+ a nie miałem wtedy tyle pieniędzy więc kupiłem 3*) a widziałem droższe te gemy i jakoś nie było problemów...
Szanuję wszystkich GMów, wiem ze to ciężka praca, no ale bez przesady:(
no to to było na tyle, to chyba jedyna rzecz która przyciągnęła moją uwagę
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach