A wiec , gdy mam 1 hp i 1 mp i nie mam ruchow , koncze gre , a potem w raportach widze ze zostalem zaatakowany
Gracze wykorzystuja mnie , zabieraja mi wszystko po trochu
Moze trzeba by zrobic tak aby walka sie zaczela dobiero wtedy gdy zaakceptuje sie wyzwanie
Jak ktos ma 600 hp ja 1, to oczywiste ze przegram
Wiem ze od tego jest ochrona kupiona z puntkow mf , ale powinno sie to zmienic , bo gra robi sie nie zbyt fair
Zawsze cos trace i gine
Profesja: Wojownik
Level: 1
Dołączył: 15 Cze 2007 Skąd: Warszawa
Wysłany: 07-01-2009, 16:39
Cytat:
Jak ktos ma 600 hp ja 1, to oczywiste ze przegram
Zależy kto zaczyna.
Są miasta, niektóre lokacje mają ochronę, jest prot do wykupienia. Przy odpowiednim poruszaniu się starcza ruchów na exp i spokojny powrót. Dlatego krótko nie
masz 1 hp i 1 mp?? to wogóle się nie leczysz?? bo nie zrozumiałem Ten pomysł nie przejdzie bo za dużo z czymś takim jest roboty i wogóle gra by na tym straciła. Więc także Nie
Ten pomysł nie przejdzie bo za dużo z czymś takim jest roboty i wogóle gra by na tym straciła. Więc także Nie
Nie za dużo roboty tylko adminowi by sie nie chciało.
A co do pomysłu to na NIE. Pomysł zupełnie bez sensu.
Staraj sie tak zarządzać ruchami żeby zawsze być w miejscu gdzie nie można atakowac, a jeżeli Ci sie nie uda, a bardzo nie chcesz żeby cie zaatakowali to albo wykup ruchy, albo prot.
_________________
I Pan powiedział:
Najpierw wyjmiesz świętą zawleczkę,
potem policzysz do trzech; ani mniej, ani więcej.
Trzy jest liczbą, do której policzysz,
a liczbą twojego liczenia będzie trzy.
Nie policzysz do czterech, ani do dwóch,
chyba że w czasie liczenia do trzech.
ADIHC1: endry to jeszcze nic, w planach miałem zazielenienie NC - pech chciał, że akurat wtedy miał knebel ;>
A wiec , gdy mam 1 hp i 1 mp i nie mam ruchow , koncze gre , a potem w raportach widze ze zostalem zaatakowany
Gracze wykorzystuja mnie , zabieraja mi wszystko po trochu
Zostajesz na mapie jako kąsek dla graczy w postaci złota, ranku, dośw. i masz pretensje, że gracze Ciebie wykorzystyują zabierając tobie wszystkiego po trochu ?
Wyjście masz jedno - chowaj się do zamku przed zakończeniem gry (wtedy jesteś bezpieczny).
Temat nazywasz "Nieuczciwe pojedynki" a w rzeczywistości są one jak najbardziej uczciwe.
Wybacz, ale nie oddam w tym temacie swojego głosu, nie wygląda mi to na propozycję
a na zwykłe żalenie się, że ta gra jest nie fair.
akkarin chciałbym troche "nabluzgać" na ten jakże beznadziejny pomysł ale nie chce dostać ostrzeżenia. To jeden z najgłupszych pomysłów dotyczących MF. Niedałoby się wbijać ranq, bo wszyscy by się bali, widac nalezysz do słabiaków, którzy zostawiają postać na mapce i później się dziwią że dedają, żal mi dope ściska. Myślisz że ranQer, który ma 30000 pt wbiłby chodź połowe swojego ranqu gdyby nie łapał na mapie? może po długim czasie to tak. Nie tylko naty. Np prosta sytuacja pod miastem.
Gracz z 2500 ranq atakuje graczy mającego 600 ranq. Prawdopodobieństwo przyjęcia wyzwania jest bardzo niskie, zwłaszcza na wyższych levelach, gdzie wystepują naabki, które grają tylko na fabułe <lol>
Tyle ode mnie
_________________ Nie każde złoto jasno błyszczy,
Nie każdy błądzi, kto wędruje,
Nie każdą siłę starość zniszczy.
Korzeni w głębi lód nie skuje,
Z popiołów strzelą znów ogniska,
I mrok rozświetlą błyskawice.
Złamany miecz swą moc odzyska,
Król tułacz wróci na stolicę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach