[mimi21]

(ROZDZIAŁ 1 eternia,langeburg I RAPS )

Zaczeło się od tego że amoraja ( moja mama) mnie obudziła, powiedziała że spóznie się na lekcje do mistrza solidusa już chciałem pójść POCZEKAJ krzykneła upiekłam ciasto dla mistrza solidusa, i teraz poszłem do brata zobaczyc jak się czuje, odpowiedział mi że śniło mu się że był w lesie który płonął biegł do mnie i do amoraji lecz się oddalaliście krzyczałem ale nie słyszeliśćie, nie przejmój się zawsze będziemy z tobą i poszełem na lekcje, co tak pózno,zaspałem,a coś przynisłeś nie nic a te ciasto, aa zupełnie o nim zapomniałem - odpowiedziałem-dobrze a co z obiecaną praktyką -ciągnołem dalej- dobrze, po kilku minutach-prawie byś mnie pokonał ale dużo brakuje ci abyś dorównał mi, i gdy wyszłem z domu mistrza solidusa usłyszałem kobiecy głos, RATUNKU !!!!!!!! co się satoło z domu wyszedł mistrz solidus natius ( mój brat) został uprowadzony jak to -zapytał misztrz- wyruszamaby go uratować dobrze choć na chwile - powiedział mistrz solidus chcesz być magiem czy wojownikiem -wybrałem maga- wróciłem do domu szkoda że nie wiemy gdzie twój tata schował worek z pieniędzmi powiedziała amoraja, mamo, co? worek jest w kominku ooo - powiedziała mama i poszłem właśnie miałem wyjść z wioski i nagle poczekaj krzykneła amoraja co? dopytałem się weż ze sobą pierścień szczęscia należał do twojego taty, ale powińen go mieć teraz ze sobą, ale zapomniał go wziąść na ostatnią wyprawę a teraz idź ale wróć cały z natiusem, dobrze mamo, i poszłem, atakowały mnie osy, znajdowałem skrzynki ze skrabami,walczyłem z pająkami,wężami,dzikami, i dowiedziałem się że niejaki thhanarg porwał natiusa, pokonałem rapsa który służył thangarowi, byłem w mieście eternii, walczyłem z tygrysami, liczami, zobi,trollami,hienami cmentanymi,szkieletami,żywołakami ognia małego pokonałem królową szerszeni, no i byłem w mieście langeburgu, ale chciałem pójść dalej i nie miałem umjejętności chodzenia po lesie więc chciałem iść w inną stronę i nagle HUH HUH coś tak zrobiło to był dwie sowy jak raps ALE DWIE i silniejsze i to jest zagadka do tej pory ich nie pokonałe (to wszystko narazie o histori mojego gracza nidługo na pisze i ciąh dalszy).

( rozdział 2 - urkaden I KRÓL LICZÓW )


ogodzinie 15 : 05 byłem wykończony szukaniem natiusa lae jednak poszłem na sowy za 1 razem je pokonałem lecz dalej nie poszłem bo nie miałem punktów ruchu ale to był sukces jakiego bym się nie spodziewał
więc gdy doszłem zobaczyłem przed sobą jakiś dom niie blok nie zamek nagle spojrzałem a tam widzę napis urkaden przepiękne miasto gdy wszedłem do środka kobieta powiedziała że niejaki minotaur porwał jej syna armisa więc poszedłem za nią do podziemi niestety go nie znalazłem,gdy nabiłem 15 poziom poszłem na lechkinga gdzie odbyła się walka w jaskini króla lichów walka była zacięta ale to bardzo zacięta niestety miałem za mało mikstur życia i natym się skończyło że przegrałem no niestety to musiało kiedyś nastąpić co nie wróciłem do langeburgu chciałem pujść potem do urkaden lecz zabrakło mi punktów ruchu no to co poradzić nic ( zwykle mi brakuje) ale świat się nie załamie poczkeam aż się naładują i pujdę dalej co nie.


rozdział 3 - drzewo urkaden


gdy dotarłem do urkaden w karczmie była kobieta która mi powiedział o świętm drzewie urkade iale tylko burmistrz udziela pozwolenia do drzewa doszedłem do strażnika który powiedział że muszę zrobić coś dla miasta była też kobieta która mi powiedziała że minotaur porwał jej syna armisa więc chciałem uratować syna armisa lecz go nieznalazłem no trudno ale nie poddam się kiedyś go znajde, a potem zabiję thanarga zęmszcze się zobaczysz thanagru ,
pewnego dnia wybrełem się do podziemi to nie zajeło zbyt dużego trudu podszedłem i nagle.... RATUNKU!!!!! ktoś z tamtąd wybiegł a za nim minotaur nie pokonałem jeden cios i nie żyjesz miałem 2 miliony mikstur many i milion mikstur życia 20 razy próbowałam i nie przeszłam.




rozdział 4 - siła tkwi w mimi21


nadszedł czas, czas kiedy to miałem 20 level poszłem na króla liczów ha i zgadnijcie he 1 raz i PO KO NA NY zrozumcie tylko jeden malutki raz i padł wśrodku ciała był stos rzeczy takich jak czerwone buty złoto itd... potem poszłem na minotaura przegrałem jak zwykle kiedyś go pokonam i tak no to do dzieła mimi21 i wtedy wymysliłem moje moto ( myslałem że mi pomoże pokonać minotaura) a brzmiało tak : moc tkwi w graczu mimi21.







rozdział 5 - ferdynand i dzikus



postanowiłem po chodzić po zaroślach zobaczyłem głebąką dziure ale nie miałem lin żeby tam wejść znalazłem je i nale wychhodzi dzikus za pierwszym razem pokoałem poszłem do dziury mocno zawiązełem o pień drzewa izeszłem nie walczyłem z ferdynandem i oddał mi od razu medalion i uciekł jestttt.




rozdział 6 - serafin i minotaur


wszedłem do podziemi na 25 lvl szybko podszedłem do minotauera i co ? to pokonałam go zaprowadziłam ko go ? jasne żę armisa do urkaden burmistrz pozwolił mi pujść do świętego drzewa urkade ale tam napotkałem ko go ? ko go? to był thanarg z rapsem chciałem z nimi walczyć ale to nie był raps tym razem to był SERAFIN był z byt silny nawet go nie tkonołem ( no może odrobinę ) ALE GO POKONAM.

[ Dodano: 06-07-2009, 09:31 ]
Rozdział ???? Ponura historia


Hej pokonałam minotaura leecha serafina rapsa sowy 2x kamienne nietoperze i tak mi się koleżanka odwruciła miałem 31 poziom byłem w eliar i co? to że chciałem wziąść kwiat niezapominajki nagle wyłączyła mi się gra wczoraj koleżanka przyznała się do winy lecz hasła nie podała.

Teraz mamy wspólne konto pod loginem impra i mamy już prawie32 lvl to wszystko

[ Dodano: 06-07-2009, 09:32 ]
z moim kolegą mam wspólne konto