Profesja: Wojownik
Level: 112
Wiek: 31 Dołączył: 13 Maj 2007
Wysłany: 18-06-2007, 22:55 Historia Arconasa
Mama - Wstawaj Arconas ;D
Ja - Nie teraz!
Mama- Masz lekcje u wilekiego Mistrza Solidusa
Ja - Dobra dobra wstaje...
22 minuty pozniej.
Mama - Poczekaj jeszcze ciasto przygotuje.
Ja - OK!
Szwedajac sie po domu znalazlem 500 sztuk zlota!!
Mama - Juz gotowe.
Ja- Ok ide.
W chatce Mistrza Solidusa
Mistrz - Co tak dlugo?
Ja - Musialem zrobic ciasto dla ciebie.
Mistz - Dziekuje
Ja - Czego sie dzisiaj naucze??
Mistrz - Najpierw trocheteori a potem praktyka
Ja - O nareszcie praktyka!!
Teoria byla nudna i dlugo trwala...
Mistrz - Teraz praktyka
I mnie skopal ;(
Ja - Jestem caly bolaly ale bede codziennie trenowal az wkoncu cie pokonam
Mistrz - Bede na to gotowy
Wychodzac z domku uslyszalem krzyki mamy!!
Mama - POMOCY!!! PORWALI NATHIUSA!!! AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!
Ja - Kto? Gdzie? Kiedy?
Mama - Jakis Thangar nie wiem!!
Ja - Musze go za to zabic ruszam jeszcze dzis!!
Na to z wielkim trzaskiem otworzyly sie drzwi (az wypadly z zawiazow)
Mistrz - Co tu sie dzieje?!
Ja - Thangar porwal Nathiusa.
Mistrz - On jeszcze zyje?!
Ja - Nie wiem ale musze isc ratowac Nathiusa.
Mistrz - Poczekaj! Kim chcesz zostac?
Ja - Wojownikiem!!
Mistrz - To masz tu palke i forse teraz idz do matki po mikstury.
W domu
Mama - Masz mikstury
Ja - Dzieki
Przy wyjsciu z miasta podbiegla jeszcze mama i dala mi pierscien ojca. I tak zaczela sie moja wielka przygoda w swiecie My Fantasy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach