I tu właśnie jest odpowiedź, dlaczego rankerzy nie stoją przed miastem.
Walki z noobstatami to w większości przypadków loteria "trafi czy nie" i uwarzacie, że to normalne? Tylko normalna walka ma sens (gdy obaj gracze dają z siebie wszystko żeby wygrać).
MichuL napisał/a:
nie potrafię jedynie zrozumieć czemu gracze próbują zwalczyć build zmianami w silniku gry zamiast pomyśleć i pokonać ich w grze samemu...
Jak już powiedziałem, normalna walka a walka z ns'em to dwie różne rzeczy. Można wymyślać i robić buildy pod noobstaty ale po co? Jest to nieopłacalne.
W turnieju gracze toczą zacięte walki o coraz wyższe miejsca, zostają najlepsi, odpadają najgorsi a tu wbije się jakiś noobstat dla którego wygrana to loteria i przez niego odpada gracz który miał szansę zająć przyzwoite miejsce w turku. Ns'y to choroba tej gry, przez nich ta gra robi się nudna i bezsensowna (tym bardziej turnieje).
Teraz co do samego pomysłu to jestem na tak (nie ukrywam, że głównym powodem mojej decyzji jest chęć zasadzenia kopa w 4litery ns'om).
popieram, cybershot trafiles w sedno sprawy, nie da rady zrobic antynoobstata a zarazem wygrac w turku za duze jest zroznicowanie postaci
kiedys gralem po to aby zrobic jak najlepsza hybryde, dzieki roznym wzorom wyliczalem jak najuzyteczniejsze statystyki ale jak wprowadzilem projekt do rzeczywistosci to sie zawiodlem, przed miastami sa juz same noobstaty i antywoje (w ciagu calego dnia zabilem moze 2 hybrydy, gdzie tu sens grania). dlatego porzucilem to ale mam nadzieje ze kiedys ktos to zmieni
Odświeżanie starych tematów jest jak najbardziej wskazane, ale tylko
i wyłącznie jeżeli mamy coś SENSOWNEGO do powiedzenia - a on miał,
więc w czym problem?
Odświeżanie starych tematów jest jak najbardziej wskazane, ale tylko
i wyłącznie jeżeli mamy coś SENSOWNEGO do powiedzenia - a on miał,
więc w czym problem?
Nie chce cie pouczać, ale co to mialo wnieść do tematu tak samo jak to?
Crypton napisał/a:
Lord Grindewald napisał/a:
kmk995, masz aspiracje na archeologa?
Co do pomyslu tez jestem na tak, chociaż wiadome, że ns, rzadko kiedy atakuje 1;) wyjatki to Ns vs Ns:) no ale to szczegół,
cybershot napisał/a:
Jak już powiedziałem, normalna walka a walka z ns'em to dwie różne rzeczy. Można wymyślać i robić buildy pod noobstaty ale po co? Jest to nieopłacalne.
W turnieju gracze toczą zacięte walki o coraz wyższe miejsca, zostają najlepsi, odpadają najgorsi a tu wbije się jakiś noobstat dla którego wygrana to loteria i przez niego odpada gracz który miał szansę zająć przyzwoite miejsce w turku. Ns'y to choroba tej gry, przez nich ta gra robi się nudna i bezsensowna (tym bardziej turnieje).
przychylam sie do tej mysli trudno jest zrobic "anty" i wygrac turek, bo jest spore prawdopodobieństwo, że akurat trafi sie na woja/maga i one hit and dead;p
_________________ Pewnego dnia spotka cie coś przez co bedziesz cierpieć do końca życia.
trudno jest zrobic "anty" i wygrac turek, bo jest spore prawdopodobieństwo, że akurat trafi sie na woja/maga
Wcale tak nie jest trudno określić z kim się będzie walczyło w finale kiedy jeszcze turniej się nie rozpoczął.
Gdy ja brałem udział w turniejach w przedziale 141 - 160 to podczas zapisów potrafiłem określić czy trafię na maga czy nie, lub mówiąc inaczej potrafiłem przeanalizować kombinacje graczy w poszczególnych turach aż do ostatniej walki. W taki sposób, zauważyłem, że kilku graczy również ustawiało staty z intą na 10pkt i dochodzili dość wysoko (półfinał) bo wiedzieli, że na walkę z magiem nie mają szans (choć magowie również brali udział w turnieju).
Może dla niektórych to nie jest nie do ogarnięcia ale uwierzcie, że wcale to nie jest aż takie skomplikowane.
_________________ 1. Dajcie mi nick a znajdę na niego paragraf
2. Jeżeli masz mi coś do zarzucenia wiedz, że Twoje poczynanie będzie skutkowało zablokowaniem kilku kont z najbliższego grona (oczywiście uzasadnione).
ja zawsze robię resa i wchodzę do turnieju czekam aż się rozpocznie i wyliczam z kim będę walczyć ;p bo po co mam dawać w inte jak walczę tylko z wojami ^^ większe szanse na wygraną niż robić hybryde od razu
ja zawsze robię resa i wchodzę do turnieju czekam aż się rozpocznie i wyliczam z kim będę walczyć
Nie jesteś jedynym ale nauczyłeś się tego zdobywając doświadczenie biorąc udział w turniejach. I o to przecież tutaj chodzi by w jakiś sposób przechytrzyć drugiego gracza.
Z Kubusia Puchatka: "myśl, myśl, myśl" każdemu się przyda a osiągnie to co pragnie.
_________________ 1. Dajcie mi nick a znajdę na niego paragraf
2. Jeżeli masz mi coś do zarzucenia wiedz, że Twoje poczynanie będzie skutkowało zablokowaniem kilku kont z najbliższego grona (oczywiście uzasadnione).
Pomysł chyba kiedyś był proponowany tylko nie wiem przez kogo ale co do samej takiej innowacji w systemie walk myślę, że nie ma ona racji bytu. Dlaczego ? Bo MF nie oszukujmy się nie jest tego typu grą a myślę, żeby coś takiego trzeba było wprowadzić trzeba by było odwrócić cały system walk do góry nogami a na to czasu już Administracja nie ma czasu ani chęci. Może w MFO3 chociaż też wątpię bo pewnie będzie zmieniona szata graficzna ale system będzie ten sam.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach