Dzień dobry,
Serwer:6,
Miasto Devos-Folhord
posiadam następujący problem, po pokonaniu Raps #3 i Serafina #3 w jaskini skalistej, a nastepnie po przejsciu przez mosty, odebranie skrzynek, oraz próba walki z Kalvadorem#2 i robotnikami(poległem), udałem się wyjsciem w stronę Folhord, następnie byłem za słaby i zginąłem zanim doszedłem do miasta.
Chciałem powtórzyć drogę lecz pierwszy most jest przesunięty i niestety nie mam możliwośći przejścia.
Powinieneś mieć możliwość udania się do Folhord za pomocą karawany, nawet jeśli nie dotarłeś wcześniej do miasta.
Jeśli nie doszedł do folhord to nie, nie ma opcji że będzie miał możliwość dostać się tam karawaną.
Pisz do Tomiego, bo wydaje mi się, że inaczej nie da rady przejść jaskini.
Jeśli przeszedłeś jaskinię, a zginąłeś przed miastem, w karawanie będzie Folhord.
Nie musisz z taką pierdołą pisać do admina, wystarczy że posłuchasz się ludzi z doświadczeniem
Jeśli przeszedłeś jaskinię, a zginąłeś przed miastem, w karawanie będzie Folhord.
Nie musisz z taką pierdołą pisać do admina, wystarczy że posłuchasz się ludzi z doświadczeniem
_________________
"Et si tu n'existais pas..."
Co ma do tego doświadczenie tępaku? Jeśli nigdy mi się nie zdarzyła taka sytuacja to jasne, że nie będę wiedział co dalej z tym zrobić.
Jeśli przeszedłeś jaskinię, a zginąłeś przed miastem, w karawanie będzie Folhord.
Nie musisz z taką pierdołą pisać do admina, wystarczy że posłuchasz się ludzi z doświadczeniem
_________________
"Et si tu n'existais pas..."
Co ma do tego doświadczenie tępaku? Jeśli nigdy mi się nie zdarzyła taka sytuacja to jasne, że nie będę wiedział co dalej z tym zrobić.
W takim razie po co zabierasz głos jeśli Ci się nie zdarzyła?
Rozumiem że chciałeś pomóc, ale obrażać kogoś - kto Cię słusznie poprawił to jak zwyzywanie policjanta za to że fotoradar zrobił Ci zdjęcie.
Jeśli przeszedłeś jaskinię, a zginąłeś przed miastem, w karawanie będzie Folhord.
Nie musisz z taką pierdołą pisać do admina, wystarczy że posłuchasz się ludzi z doświadczeniem
_________________
"Et si tu n'existais pas..."
Co ma do tego doświadczenie tępaku? Jeśli nigdy mi się nie zdarzyła taka sytuacja to jasne, że nie będę wiedział co dalej z tym zrobić.
W takim razie po co zabierasz głos jeśli Ci się nie zdarzyła?
Rozumiem że chciałeś pomóc, ale obrażać kogoś - kto Cię słusznie poprawił to jak zwyzywanie policjanta za to że fotoradar zrobił Ci zdjęcie.
Doświadczenie właśnie na tym polega, że jesteś min. bogaty w "zdarzenia". Sugestia na przyszłość, byś zabierał głos w tematach, gdzie masz 100% pewności że wiesz co piszesz.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach